Warning: Use of undefined constant WP_ENV - assumed 'WP_ENV' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /usr/home/rafalolichwer/domains/mirrari.pl/public_html/wp-content/uploads/cache/8162a38b6242ffa1e4fd117cd6618d671712be68.php on line 7

Opowieść o Budowniczym cz. 2

Odrodzenie

Minęło wiele czasu, odkąd Budowniczy leżał, rozmyślał i zaglądał w siebie. Prawdę powiedziawszy, nie pamięta już nawet swoich odczuć z tamtego czasu, gdy wieża legła w gruzach. Coś mu się kołacze po głowie, że ciężko dość było, tyle pamięta z tego.
I jak to jest, myśli sobie.. w momencie, gdy sprawy wyglądają na ostatecznie beznadziejne, gdy nasze małe, osobiste, prywatne niebo zachmurzone tak, że ani jeden promień nie jest się w stanie przebić, jak to jest, że po kilku miesiącach to ulatuje, zostawiając tak niewiele z tamtych doznań. Jak to jest, że nawet jeśli zdarza się w życiu coś trudnego, a emocje powodują totalne zagubienie, to zawsze,  absolutnie zawsze, one w końcu się wyciszają, ustępując miejsca większemu zrozumieniu. Większej akceptacji. Pogodzeniu się z tym, że dokładnie tak to miało być. To po prostu musiało się wydarzyć. I tyle. I aż tyle.
Porywająca życiowa siła znowu wyrwała Budowniczego z letargu i poruszyła nim, jak rwąca rzeka porusza wszystko co w niej ukryte. Siła nie do zatrzymania, nie do okiełzania. Siła Życia. Nieustanny ruch, nieustanna zmiana..
Przypomniał sobie Budowniczy, gdzie był, bo zdawało mu się, że leżał, odpoczywał i regenerował się, a tymczasem udał się on na mały spacer. Poszedł na samo dno swych czarnych czeluści, gdzie zobaczył rzeczy, których dotąd nie był w stanie dostrzec.

Był w sobie tak głęboko, jak nigdy dotąd.
Najtrudniejsze doświadczenia to najważniejsze doświadczenia.
Jak ich więc nie cenić oraz tych, którzy je przynieśli w darze. Czy po tym, jak zejdziesz i pobędziesz tam, ucząc się widzieć w ciemności, czy po tym, będziesz miał jeszcze kiedykolwiek problem z widzeniem wyraźnie, obojętne, noc, dzień, zmrok, czy może świt?
Czy po tym, jak uda Ci się przejść przez krainę cienia, i wyjść z niej, cokolwiek jeszcze będzie Ci straszne?
Nigdy nie wiadomo, co przyjdzie, gdy coś innego się skończy. Jacy ludzie, sytuacje, wydarzenia przyjdą, co ze sobą przyniosą w prezencie. Jedno jest pewne – przyjdzie to, co odzwierciedli zmianę w nas. I w tym znowu ujrzymy siebie.
Patrzy więc nasz Budowniczy na to co i kogo ma dookoła. Co mu to mówi o nim samym.
I czuję jaką przeszedł przemianę. Czuje to, i widzi w tym, czym jest obdarowywany przez Życie każdego dnia, w każdej chwili.
Czas zacząć budować od nowa, pomyślał. Umiem więcej. Wiem, co z czym połączyć i w jakich proporcjach.
Spróbuję znowu. Mam już dość sił, wiary i mądrości. To już jest dobry czas..
Z tym przekonaniem zrobił pierwszy krok. Prosty i najważniejszy – dał sobie kolejną szansę.