Pokój między nami

Słowa płyną, lecz nie w  nich sens.

Sens tych zdarzeń jasny stanie się dla Ciebie, gdy uzmysłowisz sobie, że jesteś jednością ze wszystkimi innymi. Że dokładnie to co masz Ty w sobie ma każda osoba, że to co widzisz w innych jest w Tobie, to co inni widzą w Tobie – jest w nich.

Popatrz na tą osobę, o której teraz pomyślałeś..

Zamknij oczy i postaw ją przed sobą. Popatrz w jej oczy. Powiedz do niej – widzę Cię. Widzę Cię, widzę wszystko co w sobie trzymasz, to co Cię więzi, co sprawia, że nie możesz świecić swoim światłem.

Powiedz do niej – ja też mam to w sobie.

Ja tak jak Ty jestem czasem więźniem własnego ego.

Ja tak jak Ty czasem nie jestem sobą.

Tak jak Ty popełniam błędy i uczę się.

Tak jak Ty błądzę po różnych ścieżkach, między tym czego chce mój umysł, a tym czego chce moja dusza.

W gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy jednak z tego samego Źródła, ja i Ty jesteśmy cząstką czegoś większego co nas prowadzi.

I w gruncie rzeczy teraz, w tej chwili spotykamy się ze sobą, aby zobaczyć coś co jest w nas wzajemnie.

Jeśli więc coś budzi moje emocje w związku z Tobą, jest dla mnie jedynie drogowskazem i kieruje mnie na te obszary, które jasno domagają się uzdrowienia we mnie.

Tak więc postaram się, aby jasno i wyraźnie zobaczyć co jest takiego we mnie co prosi o uwagę w postaci Twojego zachowania, bo wiem, że wszyscy jesteśmy tu dla siebie wzajemnie jako nauczyciele.

Dziękuję Ci więc za to i proszę również, abyś i Ty był/była w stanie zrozumieć moją obecność. To co z tym zrobisz pozostawiam jednak Tobie, jako, że tylko Ty ponosisz odpowiedzialność za swoje wybory.

Z tego miejsca jeszcze raz pragnę Ci powiedzieć, że dziękuję Ci.

Jesteś dla mnie cenną lekcją i wyciągnę z niej naukę najlepiej jak będę w stanie to zrobić.

Proszę również, aby wszelkie emocje, które nie służą nam i naszej relacji, zastąpiło zrozumienie, akceptacja, szacunek i pokój.

Dla dobra mojego. Dla dobra Twojego.

Namaste.