Twórczy zakątek
Wiersze
„Anieli”
Anieli moi, ze mną bądźcie,
Jak dotąd, i wczoraj, i dziś..
I gdy splączą się sny – rozplączcie
I dajcie mi znak, że to Wy
Bym zawsze wiedząc poczuła
Ciepło co w duszę się w lewa
Strumieniem jasnym złocistym
Sięgając wprost do nieba.
…………………………………………………..
„Do siebie”
Odchodzę
A stopa wolno bada grunt
Przechodzę
Ręce przed ciałem torują drogę
Ku światłu
Co w duszy płomień roznieca
Z płomieniem
Co łączy wszystkie serca
Do siebie
po prawdę,
Tak, tego pragnę.
…………………………………………………..
„To już”
I gdy zamknęły się drzwi
Spojrzała
Na chmury, na słońce i kwiat
I w ciszy swej duszy pomyślała
Że piękny, tak bardzo piękny ten świat..
Że jutro ma dla niej tyle treści
Ile sama zapisze (w swej opowieści)
Że będzie z uwagą dobierać słowa,
obrazy, gesty,
Będzie przystrajać je i pieścić
Że tam za progiem, tuż
Serce swe spotka i powie
To już.
…………………………………………………..
„Za zakrętem”
Wyważam drzwi, biegnę
Oddech gorący, przyspieszony tętnem
To już ostatni zakręt, a za zakrętem
Na pierwszej prostej
Będę..
Nie bój się więc, zaczekaj
Gdy podmuch wiatru chmury rozgoni
Spotkamy się
To pewne
I schowam mą w Twej dłoni..
…………………………………………………..
„Jabłoń”
Była jak jabłoń w starym ogrodzie
z domem co przestał oddychać już dawno
Co noc patrzyła w jego ciemne okno
Szukając w nim światła na darmo
I z każdym latem trudniej jej było
mając przed sobą widoki
czerni w tym oknie bez życia
co spijała z niej wszystkie soki
Pewnej pełni cichej i jasnej
Gdy słaba giąć się do ziemi zaczęła
Spojrzała na księżyc co nagle
Rozbłysnął światłem do nieba
I innym jej oknem niebo się zdało
Oknem na życie, na świat
I poczuła, że to ona jest domem
Dla wszystkich co w górze gwiazd
Że one w niej świecą swym blaskiem
Co nigdy nie zgaśnie już
I że chronic ją będą przed wiatrem,
I uciszą krzyk burz.
Tego lata jej owoce były już zdrowe..
…………………………………………………..
„Tato”
Tato mój Drogi
Widziałam Cię
Tańczyłeś z wiatrem w koronach drzew.
Innym znów razem
zmożona snem
pod powiekami
ujrzałam Twój cień
Ktoś by powiedział, że nie, że to mróz
na szybach kształt swój zostawił
Lecz Tato, ja wiem..
I chociaż tęsknię za Tobą po dziś
Ty wieczność już, Ty Światło
nie moje łzy..
08.03.2020
………………………………………………….
„Wszyscy jesteśmy Aniołami”
Popatrz..
Tam na skraju lasu siedzi ona..
Smutna, pochmurna, zmęczona
Podejdź i przytul
Więcej nie trzeba
Pamiętasz kim Jesteś?
Aniołem
Choćby dla tego jednego teraz
Człowieka
…………………………………………………………………
„Zaangażowanie”
Mówią zaangażuj się, wejdź w to
Lecz nie powiedzą Uważaj
Uważaj, bo wchodząc całym sobą
I patrząc na to co na zewnątrz, gdzieś poza Tobą
Oślepniesz na chwilę i stracisz z oczu
Kogoś
I nie, nie chodzi o to, by nie dać z siebie wszystkiego
Daj, lecz pilnuj, pilnuj cały czas, ze wszystkich sił
Byś wciąż najważniejszy i na pierwszym miejscu był
Ty